
Nasz kraj, to dzisiaj miejsce pełne paradoksów. To spuścizna i melanż trudnej historii i niektórych, nienajchlubniejszych cech naszego charakteru narodowego. Zadęcie, patos połączone z przyziemnością okoliczności, sztubacka duma, buńczuczność wobec jednych, a uniżoność i w ostateczności, nawet kundlizm wobec drugich, ciągłe podkreślanie owej dumy wręcz sugerujące obcym kompleks niedowartościowania.