
Centroprawica rządziła już w Polsce trzy razy (w czterech, czy licząc inaczej pięciu rządach) za każdym razem z marnym skutkiem, tak dla siebie, jak dla kraju. Głównie dlatego, że prezentując się jako siła antyukładowa, niosąca za sobą jakąś zasadniczą zmianę jakościową – tzw. prawica post-solidarnościowa nie różni się ani w swej genezie, ani formacji intelekturalno-ideowej, ani powiązań międzynarodowych od pozostałych sił politycznych III RP.