
„Widać wyraźnie, że najważniejsze w naszej polityce jest to, żeby zaszkodzić obecnemu prezydentowi Rosji, a nie rozwijać współpracę. Innymi słowy relacje te tkwią w martwym punkcie. Z naszej strony nacechowane są wrogością i Schadenfreunde, czyli radością z cudzego nieszczęścia” – mówi prof. dr. hab. Andrzej Wierzbicki, kierownik Katedry Studiów Wschodnich Uniwersytetu Warszawskiego