
Ta wystawa wzięła się nie z przypadku, a ze świadomej decyzji. Eugeniusza Geno Małkowskiego (na zdjęciu). Jej autor, wkraczał do malarstwa, będąc zauroczonym dokonaniami artystów francuskich, zwłaszcza spod znaku impresjonizmu. Teraz, w roku 1991, zdecydował się na Paryż, chcąc tu osiedlić się na stałe wzorem Degasa, Toulousa-Lautreca, Moneta, Maneta i później Picassa.